Twoja charakterystyka
Ludziom urodzonym w tym okresie patronuje bóg Weles, czczony w całej Słowiańszczyźnie - uosobienie mądrego gospodarza, bóg bydła, bogactwa, mądrości i magii, Pasterz Dusz, Pan Trzech światów, Ojciec i Opiekun ludzi.
W przyrodzie zima wydaje się jeszcze mocno trzymać, ale to tylko pozory. W rzeczywistości to magiczny czas, kiedy ziemia jest już dostatecznie rozgrzana wzrastającym słońcem, miłość i światło ostatecznie zwyciężają śmierć, nasiona śpiące w ziemi doznają przebudzenia, a w serca ludzi wstępuje otucha. 9 lutego następuje przesilenie zimowe (mija połowa zimy) i rozpoczyna się Welesowy Tydzień. Dawni Słowianie przebierali się wtedy w zwierzęce maski i odprawiali wesołe obrzędy, odwiedzając się nawzajem, zaklinając szczęście i przyszły urodzaj. Do dziś pozostały ślady tej tradycji, widocznej chociażby w korowodach kolędników czy po prostu w karnawałowych zabawach. Zapusty - czyli dawny karnawał - były zresztą obchodzone dużo huczniej i bardzie krotochwilnie niż współcześnie.
Zabawowy, wręcz rozwiązły charakter dzieci Welesa w pełni oddaje ducha Zapustów. Zawsze weseli i pełni optymizmu, przyjmują biedę i bogactwo, sukcesy i porażki z uśmiechem włóczęgi, który nie ma nic do stracenia. Nie przywiązują się do rzeczy materialnych, z jednakową przyjemnością przepuszczają pieniądze na swoje zachcianki, jak i rozdają je potrzebującym. Ich patron obdarza swoich podopiecznych łatwością kreacji w materialnym świecie, dlatego - mimo swojej rozrzutności - rzadko są naprawdę w nędzy. Mają wyjątkową zdolność "odwracania wszystkiego do góry nogami". W ich obecności często okazuje się, że to, o co wszyscy zabiegają, nic nie jest warte i odwrotnie - prawdziwych skarbów nikt nie docenia.
Według Wed Słowiańskich tragedia Welesa polega na tym, że urodzony jako jasny bóg, z ojca Roda i niebiańskiej krowy, został jako dziecko porwany przez siły Chaosu i usynowiony przez Wija, jednego z bogów Nawi. W ten sposób poznał tajniki czarnej magii i został ciemny bogiem. Dlatego powiada się, że Weles wie wszystko i może wszystko, jest w nim bowiem mądrość i moc zarówno jasnych, jak i ciemnych bogów.
Z tego też powodu uważa się, że dzieci urodzone w okresie panowania Welesa mają dwoistą naturę. Łatwo ulegają pokusom tego świata i podszeptom ciemnej strony swojego charakteru. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zmarnują swoje talenty i możliwości, niczego w życiu nie osiągając, a może i stoczą się zupełnie. Wychowawcom takich dzieci zaleca się więc mniej czasu spędzać na rozwijaniu ich intelektu, który jest błyskotliwy i tak czy inaczej da sobie radę, bardziej zaś skupić się na kształtowaniu ich charakteru, przede wszystkim na wyrabianiu skłonności do samodyscypliny.
Jakby dla równowagi, równie często przychodzą w tym okresie na świat ludzie poświęcający się całkowicie dla dobra innych. Poznać ich można po niespożytej sile, jaką obdarza Weles, najsilniejszy z bogów, starszy od Peruna. Mądrym ludziom pomaga on zdobyć wiedzę i moc wszystkich Trzech światów - Prawi, Jawi i Nawi. Podopieczni Welesa mają wrodzoną znajomość ludzkiej psychiki, w tym tajników nieświadomości. Bez trudu przejrzą na wylot motywy postępowania innych, choćby najstaranniej skrywane. Oczywistym jest także dla nich, jak wiele ze zwierzęcia pozostało w naturze człowieka. Przez całe życie odczuwają silny związek z przyrodą, zwłaszcza z istotami żywymi.
Ponieważ przyszli na świat w okresie, gdy w przyrodzie wszystko się budzi do miłości, ich seksualność jest niezwykle silna. Są namiętni, pełni pasji, a kiedy zaczynają roztaczać swoje czary - po prostu trudno się im oprzeć. Właściwie w każdej dziedzinie życia "uwodzą" ludzi - czasem sprowadzając ich na manowce, a czasem przeciwnie, na drogę właściwą, którą powinni iść od początku. Lubią i rozumieją wszystkich, nie boją się zaś nikogo i niczego, nie uznają żadnych przeszkód. Tak jak ich patron Weles, są w stanie wyprowadzić zbłąkane dusze z najgłębszego mroku, choćby i z dna piekła. Ze wszystkich znaków słowiańskiego horoskopu jest to znak najbardziej zagadkowy.
Urodzeni w lutym uchodzą za najgorętszych kochanków, jacy tylko istnieją na świecie. Powiada się, że również o miłości Weles wie wszystko, bo poznał jej wszystkie odcienie - fascynację od pierwszego wejrzenia, zdradę najbliższych, radość spełnienia, męki tęsknoty, wierność silniejszą niż śmierć. Urodzeni w marcu spełnią się jako wojownicy, przywódcy lub mistrzowie rzemiosła.
Podopieczni Rogatego Boga najchętniej noszą stroje w białym kolorze. Podobną są bardzo wybredni w wyborze obuwia, mają bowiem wrażliwe stopy. Lubią też chodzić boso, jak dawni pasterze i wołchwowie (obie te kategorie ludzi podlegają szczególnej ochronie Welesa). Ich znak rozpoznawczy to... rogi, jakżeby inaczej :) lub zwierzęce skóry. Ponieważ Weles lubi się ukazywać pod postacią niedźwiedzia, nie od rzeczy będzie amulet z podobizną tego zwierzęcia, jego pazur lub odcisk łapy.
Lutowym welesowym dziewojom pięknie będzie w szerokich metalowych obręczach na szyi lub w kilku rzędach okazałych korali, zwłaszcza tych w różowo-czerwonej tonacji. Mogą być prawdziwe morskie korale, różowe perły i agaty lub metalicznie pobłyskujące hematyty, ale zawsze w kilku rzędach. Z metali mogą wybierać stopy białe lub żółte, ale zawsze szlachetne. Marcowym podopiecznym Welesa pasują ozdoby mistyczne i tajemnicze. Idealny będzie medalion na długim łańcuszku, skrywający w swym wnętrzu symbole drogie sercu właściciela. Jak ognia powinni unikać tandetnych świecidełek, wielkich korali, masywnych kolii, pomieszania różnokolorowych kamieni i metali. Dla ozdób najodpowiedniejsze będzie skromne białe złoto lub srebro.
|